Szedłem uliczką miasta. Wszędzie ruiny. Szukałem tych gdzie mieszkałem.Było to jedno dobrze utrzymane piętro z czerwonymi ścianami.Samemu zbudowane meble i jakuzy nie wiem z kąd.Chciałem dzisiaj urządzić impreze.Zawesiłem kulę i wysprzątowałem.Na nowo zarysowałem gitarę elekryczną i wyciściłem.Przygotowałem przekąski i napoje. No i czapki!Wszystko było gotowe tylko ciekawe czy ktoś przyjdzie...
<<<IRIS??>>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz